Nowy rok się zaczął….
Nowy rok szkolny oczywiście, choć w naszym przypadku powinno być „żłobkowy”. Nasze ukochane Starszaki opuściły mury żłobka i zaczęły kolejną nową przygodę – już w przedszkolu. Mamy dały nam znać, że radzą sobie całkiem nieźle. Z drugiej strony zaczynają się adaptacje – to Maluszki, ale i starsze dzieci, które stawiają pierwsze kroki w żłobku. Poznają zabawki, otoczenie, inne dzieci i Ciocie. Czasem jest trochę płaczu, czasem trochę obaw i niepewności, bo to duża zmiana, i dla dziecka i dla rodzica. Ale z każdym dniem w żłobku jest łatwiej. Spokój, ulubiona maskotka lub kocyk pomagają w pierwszych dniach. Najważniejsze jednak jest zaufanie do Cioć i świadomość, że adaptacja to zmiana, duże emocje i czas. Ale to przede wszystkim współpraca i budowanie relacji.


